piątek, 29 października 2010

Sweterek dla dzidziusia nr 1 Misiowy

Dziś prezentuję moją jak najbardziej aktualną pracę (dzisiaj doszywałam guziki) czyli sweterek dla mojego synka, który za miesiąc przyjdzie na świat. Oczywiście byłoby dziwne gdybym, jak przystało na robótkową mamuśkę, nie wpadła w szał dziergania niemowlęcych ciuszków:)
Tak więc powstał taki oto sweterek.  Robiłam go ze schematu  zaczerpniętego z gazetki Tricot Bebe (Philar)
Dla chętnych opis i schemat tutaj: http://picasaweb.google.com/hogatarogata/Wzorki#
Oczywiście sweterek będzie pasował dopiero za parę miesięcy, zrobiłam większy rozmiar żeby misiowa taśma ładnie się komponowała z całością.


Sweterek dla chłopca rozmiar 68
Włóczka: 200g Peter Pan niebieski , Peter Pan biały 50 g, trochę polskiego akrylu z w kolorze brązowym,  
Druty nr 3,5




środa, 27 października 2010

Satynowy woreczek na biżuterię

Kończąc (chwilowo) temat haftu wstążeczkowego, odgrzeję jeszcze moją dość już starą  pracę, czyli woreczek na biżuterię. Uszyłam go z satyny i ozdobiłam serduszkiem z wyhaftowanych różyczek. Wyszedł bardzo słodki, ale o taki efekt mi właśnie chodziło. 


Woreczek na biżuterię: 
Wymiary: 22x20 cm



poniedziałek, 25 października 2010

Podusia- haft wstążeczkowy

Haftuję dość rzadko, właściwie to tylko wtedy kiedy mi się znudzą druty i szydełko (a wbrew pozorom to czasem następuje i wtedy zabieram się za haft. Jakiś czas temu w przypływie impulsu uszyłam i ozdobiłam taką oto poszewkę na jasiek. 

Bardzo lubię ten rodzaj haftu, bo nie jest zbyt pracochłonny a za to jaki efektowny:). 
Poduszeczkę ozdobiłam dodatkowo szydełkową tasiemką.


piątek, 22 października 2010

Haftowany abażur

Właściwie to nie tylko haftowany:). Zrobiłam  go w prezencie dla mojej mamy, która od dawna szukała abażuru w stylu ludowym, niestety nie mogła takiego dostać. Postanowiłam więc zrobić jej niespodziankę. 
Abażur uszyłam z grubego płótna (z tym był, szczerze powiedziawszy, największy kłopot), potem naniosłam na niego hafty oraz doszyłam wykonane wcześniej na szydełku maki. Efekt mnie w pełni zadowolił, choć może haft mógłby być równiejszy...ale co najważniejsze, mama była zachwycona:). W przyszłości  planuję dorobić  
do niego jakiś ładny obrusik.



 Więcej zdjęć tu:  http://picasaweb.google.pl/hogatarogata/Hafty#

wtorek, 19 października 2010

Bolerka na szydełku

Dziś prezentuję dwa bolerka wykonane na szydełku.
Pierwsze z mięciutkiej, moherowej (ale takiej o krótkim włosku)  włóczki. Oczywiście mój ulubiony niebieski odcień. Robione z głowy,  przez co wyszło tak sobie, rzadko je nosiłam aż wreszcie oddałam.
Z kolei żółte, (właściwie to wielbłądzie:))  zrobiłam z włóczki resztkowej zakupionej na allegro.  Jak to zazwyczaj bywa  okazało się jej być za mało i wyszło... co wyszło. Splot  był bardzo mało wydajny i gruby, bolerko poszerzało mnie w biuście,  więc również poszło w inne ręce.
I tak się na razie skończyła moja przygoda z bolerkami. Może jeszcze kiedyś jakieś skubnę, ale raczej na lato.



Więcej zdjęć na:  http://picasaweb.google.pl/hogatarogata/MojeCiuszkiMyClothes#



poniedziałek, 18 października 2010

Czerwony na drutach



Moje zeszłoroczne dzieło, ale jeszcze na czasie, właśnie wygrzebałam go z dna szafy bo zimno coraz bardziej...
Wbrew pozorom był łatwy w wykonaniu, a to mój pierwszy "warkoczowy" wyrób.
Zrobiłam go z miękkiej włóczki poliakrylowej zakupionej w Lidlu, bardzo miękkiej i wydajnej.



Włóczka: Sportimo, Bułgaria
100% poliakryl
300m/ 100g




piątek, 15 października 2010

Szydełkowa narzutka



Niedawno stworzyłam taki oto szydełkowy sweterek- narzutkę. 
Już od dłuższego czasu myślałam o tym fasonie, bo bardzo przypadł mi do gustu.
Wykonany z morskiej włóczki Dalia, dość miękkiej i puszystej. Sweterek jest dość gruby (jak zresztą większość szydełkowych) i mięsisty.

Włóczka: DALIA,
Kolor: morski
skład: 100% akryl,
zalecane pranie w temp. 30 stopni,
100g - 303m,
Tex 110x3