środa, 15 kwietnia 2015

Wyczarowane z bardzo starych zapasów...






Jestem bardzo zadowolona, ponieważ udało mi się przerobić zalegającą chyba z 8 lat włóczkę na bardzo fajną, uniwersalną i wygodną sukienkę! 



Włóczka to Kalinka (akryl i wiskoza) w kolorze oliwkowym ze srebrnym oplotem. Kupiłam ją, w dużej ilości, w początkach mojej przygody z dzierganiem. Co parę lat, podczas porządków, wyjmowałam ją oglądałam i odkładałam, zupełnie nie wiedząc co z nią począć? Czy najzwyczajniej w świecie wyrzucić do śmieci? Czy oddać komuś? Bo pomysłów nie miałam na nią zupełnie.... aż do teraz.  



Postanowiłam wykonać z niej sweter/tunikę/sukienkę w zależności na ile wystarczy. Miałam ok 400 g. Przerabiałam podwójnie. Powstała fajna, luźna sukienka i jestem z niej naprawdę zadowolona! Bardzo miło się to nosi i podoba mi się! A co najważniejsze pozbyłam się zalegającej w szafie włóczki (będzie miejsce na nowe zapasy;)!



:)




15 komentarzy:

  1. Wspaniała sukienka :-) Włóczka czekała na ten właśnie projekt :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczarowałaś cudną sukienkę ! Kalinka to fajna włóczka , ale trzeba mieć na nią pomysł ,a Ty trafiłaś idealnie ! Pozdrawiam ,Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jestem zadowolona z tej włóczki bo sukienka fajnie się nosi, ale z pomysłem na nią było wyjątkowo ciężko...

      Usuń
  3. Świetna jest ta sukienka,- idealnie trafiłaś z pomysłem w tą włóczkę. Tej Kalinki w różnych kolorach też mam w zapasach;- i jak na razie to tylko ją wietrzę i przekładam z miejsca na miejsce :):).
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja wcześniej z moją, ale czasem warto, bo pomysły przychodzą zupełnie niespodziewanie:)

      Usuń
  4. Sweter wygląda fantastycznie...kalinkę znam i wiele z tej włóczki wydziergałam wyrób fajnie z niej wygląda, jedyny minus to przy dzierganiu się haczy ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak tego haczenie nie zauważyłam, ale może dlatego, że dziergałam z podwójnej i akrylowymi drutami a one zaczepiają jednak trochę mniej.

      Usuń
  5. Mam spory zapas tej włóczki w różnych kolorach i planuję wyrobić ją na chusty:) A tunika ładnie wygląda :) Moja mama ma bluzeczki z tej włóczki i można je nosić latem i zimą:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też zauważyłam, że dzianina jest dość uniwersalna. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Identyczna kalinka to była pierwsza moja włóczka, z której zrobiłam kamizelkę szydełkową korzystając z internetu. Czyli z wzoru z sieci. Zakochałam się w kalince, jednak stwierdziłam,że każdy kolor ma inną grubość i na co innego się nadaje. Niestety, nie jest już produkowana. A Twoja sukienka jest rewelacyjna, od razu zapałałam do niej uczuciem....

    OdpowiedzUsuń