czwartek, 25 października 2012

Bezrękawnik z rybką




Tak  na szybko wydziergany. Z resztek Peter Pana. Trochę mdławy może, ale przydaje się bardzo. Przede wszystkim pasuje do wszystkiego. Maluch nosi go pod kurtkę jak chłodniej. 
 Bezrękawnik -mój niezbędnik na jesień / zimę dla dzieciaczka:)


 

3 komentarze:

  1. Świetny :-)
    Nie powiedziałabym, że kolor za mdły - małemu mężczyźnie idealnie taki pasuje :-) Jak miałam małe dzieci uwielbiałam właśnie takie bezrękawniki :-) Tak jak napisałaś - idealne zawsze :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki tam mdławy! Jest rewelacyjny! Podziwiam umiejętności dziergania na drutach.. dla mnie to o jeden za dużo ;))

    OdpowiedzUsuń