Witam wszystkich w Nowym Roku i zabieram się za nadrabianie zaległości blogowych. Prace powstają cały czas, są już w użytku,
a ja nie mam czasu ich obfotografować i pokazać.
Na pierwszy ogień idą dwie czapki: jedna dla synka i druga dla męża.
Czapka dziecieca jest wykonana z resztki ALIZE Lanagold (49% wełna, 51% akryl)pozostałej ze swetra z ozdobnym karczkiem. Pod spód dałam czarna warstwę z Elian klasik (100% akryl), z tejże wykonałam też pomponik.
Czapka jest mięciutka, wytrzymała i ciepła.
Czapka męska jest dwuwarstwowa, robiona w jednej części i złożona na pół. Prosta, ale takie było życzenie.
Wykonana z Merino Exclusive (50% wełna, 50% alryl) kolor 756- czarny z szarym "nalotem". Druty 3,5 (żeby nie przewiewała). Jest (o dziwo!:o) pierwszą rzeczą która wykonałam dla ukochanego. Sama nie wiem, jak to możliwe?
Rewelacyjne czapki :-) Wspaniale wyglądają w nich Twoi mężczyźni :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
I to mi cały czas przypomina, że muszę mojemu mężowi zrobić czapkę. Twoje wyszły rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń:-)
Fajne klasyczne czapki. Takie lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne: proste i ponadczasowe a przede wszystkim cieplutkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa od zawsze jestem zdania, że maluchy powinny nosić czapki czy inne nakrycia głowy. Tym bardziej zdecydowałam się na zakup fajnych kapeluszy https://hatfactory.pl/56-dziecko gdyż wiem również jak moje maluchy je lubią.
OdpowiedzUsuń