Czekam na wiosnę i już powoli tracę nadzieję:(
Stworzyłam więc mała wróżkę, takiego Duszka Wiosny i liczę,
że uda mu się (a właściwie jej) ją w końcu przywołać.
Lalka ma 16 cm wysokości i jest wykonana szydełkiem
z kończących się już zapasów Malwy (100% akryl).
Włosy to włóczka z wygranego Candy u Tysi. Tym oto sposobem zużyłam ją co do niteczki.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)
Śliczna :-) Ma piękny uśmiech i rzęsy :-)
OdpowiedzUsuńAle sukienka zabójcza... Ten wyszywany dekolt - rewelacja !
Że nie wspomnę o włosach :-)
Cudo!
Pozdrawiam serdecznie.
Jaki fajny duszek,życzę mu/jej powodzenia w przywoływaniu wiosny:))
OdpowiedzUsuńWygląda jak elf :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutka :) Oby jej się udało bo mam już śniegu po wyżej uszu :P
Prelepa vila!
OdpowiedzUsuńToliko mnogo detalja si uradila na njoj!!
Pozdrav iz Srbije!:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzarująca! Czy ona ma w sobie coś z Dzwoneczka??
OdpowiedzUsuńMyślę, że ma... ale brakuje charakterystycznego koczka:)
UsuńZdravo!
OdpowiedzUsuńNa mom blogu imaš blog-nagradu,čestitam!
Pozdrav!):
Cudny ten duszek wiosny :)
OdpowiedzUsuńWiosenna laleczka jest piękna - moja córka by oszalała :) Uwielbia takie :)
OdpowiedzUsuńEch szkoda, że ja nie mam córki. Synek w ogóle się lalkami nie interesuje:(
UsuńŚliczna laleczka. Swoim dzieciaczkom robiłam krasnale, ale ślad po nich już zaginął, kiedy dzieci trochę podrosły.
OdpowiedzUsuńprzepiękny duszek :))
OdpowiedzUsuń